Od jej pogrzebu minął dokładnie miesiąc. Przeprowadziłem się do cioci w Londynie, nie mogłem dłużej zostać ani u babci ani u mamy. Max i Stephanie zostali w Paradise, są razem i mają się świetnie. Utrzymujemy kontakt. Co jest w tym najgorsze ? W każdej osobie, nawet w mojej własnej cioci i kuzynce Carter widzę jakąś cząstkę jej, mojej Jenny. Nigdy się nie pogodzę z faktem, że już jej nie ma, lecz muszę wziąć się za siebie, bo za niedługo wywalą mnie z domu i będę mieszkać pod mostem. Wiem, że wtedy nie byłaby ze mnie dumna.
Zaczęły się wakacje. O pracę nie muszę się martwić, bo ciocia ma piekarnię. Zatrudnię się u niej.
- Harry ! Jeśli chcesz pracować u mnie w piekarni to bądź proszę jutro o 5 przy aucie. - oznajmiła ciotka Kate.
- Dobrze ! - odkrzyknąłem i kładłem się spać. Przecież jutro zaczynam pracę, w dodatku o 5 rano !
- Harry, Harry. - kobiecy głos szeptał cicho moje imię. Nerwowo zacząłem się rozglądać na wszystkie strony, aż w końcu zobaczyłem ją. Stała na czarnym moście.
- Jenny. - wyszeptałem.
- Przepraszam, że tak odeszłam bez pożegnania. - cicho się zaśmiała.
- Przeproś lepiej za to, że w ogóle odeszłaś. - powiedziałem.
- Przepraszam kochanie. Tak musiało być. - powiedziała podchodząc bliżej do mnie.
- Dlaczego ? Wiesz jak mi ciężko ? - zapytałem dotykając jej dłoni.
- Nie chce żebyś z tego powodu się smucił. Chcę byś znalazł na nowo szczęście, miłość, przyjaźń, skarb. - spojrzała mi głęboko w oczy. - Ja teraz będę twoim aniołem. - powiedziała. - Będę zawsze przy tobie. - dodała całując mnie w czoło.
- Harry - usłyszałem czyiś szept. - Hazza - osoba podniosła nieco ton. - Styles ! - krzyknęła i parę sekund później poczułem poduszkę na swojej twarzy. - Wstawaj jest 4: 30 ! - ponownie krzyknęła.
- Carter oberwiesz kiedyś. - syknąłem sucho
- Oj kuzynie złość piękności szkodzi. -
Wstałem leniwie z łóżka i poszedłem do łazienki wykonać poranne czynności. Po nich ubrałem jeansy, trampki i niebieską bluzkę. Jenny zawsze ją uwielbiała. Samotna łza spłynęła mi po policzku. Świetnie jak w piekarni przypomni mi się, że lubiła bułki to mnie chyba szlag trafi. Skierowałem się do auta ciotki. Czekała już na mnie, więc wsiadłem i pojechaliśmy do piekarni.
- Okej Harry, to ja zabiorę się za towar, a ty dasz radę sprzedawać ? - zapytała.
- Pewnie ciociu. - odpowiedziałem i po chwili znikła za niebieskimi drzwiami.
Po godzinie siedzenia na twardym krześle i dokładnym rozglądaniu się po pomieszczeniu przyszła pierwsza klientka.
- Dzień dobry. - powiedziałem.
- Dzień dobry. - odpowiedziała złotowłosa dziewczyna o niebieskich oczach. - Cztery bułki poproszę. - uśmiechnęła się do mnie. Miała taki podobny uśmiech do Jenny, w sumie to nos też miała podobny.
- Oczywiście. - powiedziałem i podałem jej 4 bułki przygotowane przez ciocię. - To będą 4 dolary. - gdy dziewczyna wyszła, do piekarni weszła druga dziewczyna i może miała blond włosy tak jak tamta i niebieskie oczy, ale kilo tapety je odróżniało.
- Cześć. Dwie bułeczki poproszę. - powiedziała przesłodzonym głosem.
- Jasne. - podałem jej bułki. - 2 dolary. - dziewczyna zapłaciła po czym zapytała
- Jesteś tu nowy ? -
- Tak, niedawno się przeprowadziłem. - odpowiedziałem.
- W takim razie, jestem Nicole. - podała mi wytipsowaną dłoń.
- Harry. - lekko uścisnąłem jej rękę z obawy że mnie udrapnie.
_______________________________________________________________
Powiedzmy, że to był taki mały prolog 2 części.
Podoba się ?
Fajny, ciekawy pomysł tyle, że lepiej się czytało poprzednie rozdziały I części :)
OdpowiedzUsuń(w których nie pisałaś jako Harry) :D
a tak wogóle, nie lepiej było by się przenieść na 'onet.pl' ?
OdpowiedzUsuń- ludziom byłoby o wiele łatwiej komentować to świetne opowiadanie - nie każdy posiada konto na google. itd.
Proszę, rozważ to ;)
Dziękuję za pozytywną opinię. Nie wiem czy będę pisać tak jak w 1 części. Po prostu jakoś tak głupio mi o wszystkim pisać jak Jenny nie żyje. Ale pomyślę nad tym.
UsuńOnet, tak szczerze to ten blog miał być na onecie, ale zakładałam go chyba z kilkanaście razy, w końcu się wkurzyłam i napisałam tutaj. Strasznie mi się onet zacina, nie zapisuje rozdziałów, albo błędy wyskakują.
Napewno tu jeszcze zajrze :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :P
Zapraszam do mnie :)
http://eysoulsister.blogspot.com/
przeczytałam cały od początku i naprawde mi się podoba, dlatego też dodałam do obserwowanych. :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie! : http://dreams-come-true-1dxo.blogspot.com/